Czeka nas międzykontynentalny przelot do Entebbe. Spotykamy się na lotnisku. Przed nami niepowtarzalne wrażenia, wspaniałe widoki i niesamowite przygody. Z odpowiednim wyprzedzeniem poinformujemy wszystkich uczestników, jak przygotować się do wyprawy, co wziąć ze sobą oraz jakie zrobić szczepienia, aby czuć się bezpiecznie. Przylecimy na lotnisko w Entebbe, następnie zakwaterujemy się w backpackerskiej lodgy w Entebbe. Po formalnościach czas na przyjemność – późna kolacja i nocleg.

Rano po śniadaniu pojedziemy do stolicy Ugandy. Po niezbędnych zakupach w markecie czeka nas przeprawa przez niekończące się korki w Kampali. To doskonała okazja do podejrzenia codziennego życia mieszkańców. Dzisiejsza trasa w kierunku wodospadów Sipi pokaże, jakich dróg możemy się spodziewać w Ugandzie. Na końcu trasy czekać nas będą fantastyczne widoki i plenery, idealne do pierwszych wspólnych zdjęć. Zakwaterowanie w backpackerskiej Lodgy The Crown’s Nest – elektryczność tutaj dostępna jest tylko w barze. Wieczorem wyjdziemy zasymilować się z miejscową ludnością. Odwiedzimy najpopularniejsze w okolicy puby i porozmawiamy z miejscowymi o tym, jak się żyje w Ugandzie. Kapchorwa to wyjątkowa miejscowość, gdzie życie biegnie trochę w innym tempie. Czas na clubbing, z jakim dotąd nie mieliście styczności.

Dzisiaj ruszamy na północ, do najmniej rozwiniętej części Ugandy. Tutaj w zasadzie nie ma typowych turystów. Mało kto zapuszcza się w północne rejony tego wspaniałego kraju. Nasz cel na dziś to Kotido – największa aglomeracja północy Ugandy, z ludnością na poziomie 30 000 mieszkańców. Ten wyjątkowy region zamieszkuje ludność z plemienia Karamajong. To lud nieustraszonych wojowników, dumnych ze swoich korzeni. Kolejny raz będziemy zwiedzać miasteczko i poznawać miejscową kulturę. Wieczorem zjemy kolacje w lodgy i odkryjemy wieczorne życie plemienia Karamajong – u nich też znajdzie się kilka lokali wartych odwiedzenia. Miejscowa ludność pokaże nam swoją afrykańską gościnność. Na koniec dnia zamówimy mototaxi i udamy się na zasłużony odpoczynek.

To bardzo rzadko odwiedzany park w Ugandzie, usytuowany przy samej granicy z Sudanem Południowym. Wspaniałe miejsce, nieznane masowej turystyce. Tutaj spotkamy afrykańskie zwierzęta. Po safari zakwaterujemy się w Apoka Rest Camp. To najlepsze miejsce, aby z platformy widokowej w towarzystwie zwierząt oglądać zachód słońca nad rezerwatem. Miejscowy Top Chef w dziedzinie afrykańskiej kuchni, przygotuje nam kolację. Wieczorem rozpalimy ognisko i posłuchamy odgłosów przyrody.

Rano w towarzystwie przewodnika, wyjedziemy na safari po rezerwacie. Dziś dotrzemy do granicy z Sudanem Południowym. Zatrzymamy się na chwilę przy gorących źródłach (Hot Springs). Nasz kolejny przejazd wiedzie bardzo rzadko uczęszczanymi drogami, w kierunku Murchinson Park. Dzisiaj czeka nas nocleg w mieście Kitgum. Nie jest to turystyczna miejscowość, więc zobaczymy normalne życie ugandyjskiego miasteczka.

PARK NARODOWY WODOSPADÓW MURCHISONA
Z Kitgum przejedziemy do fortu nad brzegiem rzeki. Dzisiejsza podróż po zakurzonych drogach Ugandy doprowadzi nas na skraj kolejnego rezerwatu przyrody. Rozlokujemy się w wygodnych namiotach nad brzegiem Nilu i posłuchamy hipopotamów. Wieczorem wspólna kolacja w Lodgy.

Całodzienna wizyta w Parku Narodowym Wodospadów Murchisona. Sam przejazd będzie nie lada atrakcją, gdyż ilość zwierząt w tym rezerwacie przyprawia o zawrót głowy. Około południa popłyniemy łodzią do serca wodospadu, na safari wzdłuż Nilu. Wodospad Murchinsona zapiera dech w piersiach! Całą energię rzeki przemienia w szalejącą kipiel, by po jakimś czasie zmienić się w łagodny nurt, spokojnie płynący przez doliny, ponad 50 km do jeziora Alberta. Spotkamy tu słonie, żyrafy, bawoły, hipopotamy i krokodyle nilowe oraz endemicznego trzewikodzioba. Z wodospadu udamy się na nocleg do lodgy usytuowanej nad samym brzegiem rzeki. Podczas drogi powrotnej kolejne safari samochodowe w poszukiwaniu dzikich zwierząt. Kolacja i nocleg w namiotach w lodgy.

O poranku kolejna szansa na spotkanie dzikich zwierząt. Tym razem będziemy wypatrywać zwierząt z pokładu statku powietrznego. Pobudka bardzo wcześnie rano, musimy przeprawić się przez rzekę i odnaleźć lądowisko. Dzisiaj nasza kolej na lot balonem. W takich okolicznościach przyrody to doznanie jedyne w swoim rodzaju. Czasza balonu powoli napełni się gorącym powietrzem, a my po krótkim szkoleniu wsiądziemy do kosza balonu. Poznamy zasadę działania i możliwości sterowania tym przedziwnym urządzeniem. To wspaniała przygoda i czysta adrenalina zarazem. Każdy powinien spróbować takiego lotu choćby raz życiu. Z wysokości zrobimy wspaniałe zdjęcia rezerwatu i dzikich zwierząt. Z oddali zerkniemy na masywy górskie Ruwenzori. Podczas lotu dookoła nas rozpościerać się będzie
ogromny teren Parku Narodowego Murchinsona.
Następnie czeka nas przejazd do Parku Narodowego Kibale. Wieczorem zakwaterowanie w klimatycznej lodgy. Nasze namioty rozstawione będą nad niewielkim strumykiem w środku lasu. Po południu zrobimy krótki spacer po lesie, tzw. ścieżkę edukacyjną. Kolacja w lodgy i nocleg w namiotach. Spragnieni wieczornych wrażeń mogą udać się do pobliskiej miejscowości na wieczornego drinka. Powrót do lodgy przy użyciu mototaxi.

Dziś od rana czeka nas spore wyzwanie – dzień rozpoczynamy od trekkingu po lesie Kibale. Naszym celem jest odnalezienie jednej z rodzin szympansów zamieszkujących te rejony. Będziemy poruszać się z uzbrojonymi pracownikami rezerwatu. Kto pierwszy wypatrzy szympansy? A może to one same nas znajdą… Po spotkaniu z naczelnymi ruszymy w góry. Rwenzori to wulkaniczny masyw górski z bardzo bujną roślinnością. Wpływa na to podłoże bogate w minerały, duża wilgotność i stała temperatura. W tych górach odetchniemy pełną piersią. Powyżej gęstych zarośli bambusowych rozpoczyna się tropikalny las słynący z nieustannej mgły. Nocleg w schronisku górskim nieopodal plantacji kawy. Wieczorem zrobimy sobie ognisko i porozmawiamy z tubylcami o wspinaczce w ich górach „Rwenjura”. Sprawdzimy również w księdze meldunkowej jak często zdarzają się tu przybysze z Polski?

Rano sprawdzimy czy można stąd zobaczyć górę Stanleya. To jest najwyższy szczyt Ugandy i Kongo, trzecia góra Afryki, zaraz po Kilimandżaro i Kenii. Króluje wierzchołek, zwany Margherita, wznosząc się na 5 109 m n.p.m. Następnie udamy się do Queen Elizabeth National Park. Dojazd w godzinach popołudniowych i zakwaterowanie w murowanych domkach na terenie rezerwatu. To miejsce, gdzie guźce afrykańskie są równie popularne co psy w Europie. Przechadzają się po okolicy, kompletnie nie przejmując się ludźmi. Wieczorem obejrzymy zachód słońca nad jeziorem, delektując się lokalnym piwem. Na kolację polecamy najlepsze znane nam samosy, przygotowane przez miejscowego szefa kuchni.

To obszar 2 000 km2, pomiędzy jeziorem Edwarda, a jeziorem Jerzego. To miejsce największej różnorodności ssaków w całej Ugandzie, a my będziemy mieć możliwość obserwowania tego bezkresu natury z powietrza. Wsiadamy do samochodów i ruszamy na poranne safari, jedziemy w stronę nieprzeniknionego lasu Bwindi. Nocleg w przygranicznym miasteczku w lodgy nieopodal rezerwatu. Wieczorem będziemy się przygotowywać na trudny górski trekking i spotkanie z gorylami górskimi.

Dzisiaj dla większości uczestników nastąpi punkt kulminacyjny całego wyjazdu. Każdy kochający przyrodę i zwierzęta jadąc do Ugandy myśli tylko o tym spotkaniu. Goryle górskie należą do kategorii krytycznie zagrożonych gatunków na świecie. My, aby je spotkać, wybierzemy się na wymagający górski trekking. Mountains Gorillas to dwie wschodnie populacje żyjące w deszczowych lasach środkowej Afryki. Jedna występuje w górach Wirunga, na styku granic Rwandy, Konga i Ugandy, a druga, którą odwiedzimy, mieszka w Bwindi. To jeden z najbogatszych ekosystemów Afryki – 120 gatunków ssaków, 346 ptaków, 220 gatunków motyli i 163 gatunki drzew – prawdziwy park Jurajski. Mamy do dyspozycji 330 km2 najdzikszej przyrody, w której królują goryle. To spotkanie na zawsze odmieni Wasze postrzeganie zagrożonych wyginięciem gatunków. Dzień zakończymy w campie przy drinku, wymieniając się spostrzeżeniami na temat naszych bliskich krewnych – goryli z Nieprzeniknionego Lasu Bwindi.

Rano po śniadaniu zaczynamy trasę powrotną do cywilizacji, w kierunku stolicy Kampali i lotniska w Entebbe. Mamy bardzo długi transfer do Entebbe (około 8 godzin jazdy). Jeżeli nie uda nam się dotrzeć do Entebbe, noc spędzimy w okolicach miasta Mbururo – w lodgy Rwakobo Rock usytuowanej w prywatnym parku.

Ostatni dzień w Afryce zajmie nam droga przez Kampale do Entebbe. Wieczorem obowiązkowo pożegnalna kolacja. Polecamy wyśmienite ryby z jeziora Wiktorii. Zaglądniemy do miejscowej dyskoteki na „rozchodniaczka” z tubylcami. Nocleg w backpackerskiej lodgy, nieopodal lotniska. Będziemy mieć czas na przepakowanie bagażu i przygotowanie się do podróży powrotnej.

Nad ranem transfer na lotnisko i wylot do kraju.
Powrót do domu.